Głównym motywem tej tragifarsy węgierskiej jest strach. Boją się wszyscy, a przede wszystkim dwaj głowni bohaterowie. Major, który przybył na dwa tygodnie urlopu do cichej górskiej wioski do domku rodziców jednego ze swych podwładnych, ogarnięty jest panicznym strachem. Pełen nieuzasadnionych podejrzeń cierpi na manię prześladowczą i dręczy siebie i otoczenie. Jego gospodarz strażak Tot jest wraz z całą rodziną w nieustannym lęku, by nie obrazić Majora i tym nie zaszkodzić synowi, który pozostał na froncie i którego Major jest w mocy przenieść na tyły. Wzajemna udręka Majora i rodziny Totów, składającej się ze strażaka, jego żony i dorastającej córeczki, kończy się, mimo akcji utrzymanej w tonie farsowym, podwójną tragedią. Widz wie bowiem od dawna, że młody Tot już został w walce zabity, i że wobec tego próżne są poświęcenia jego rodziny, a na zakończenie strażak Tot doprowadzony przez Majora do kresu wytrzymałości - zabija go
Źródło:
Materiał nadesłany
"Express Wieczorny" nr 18