"Stop the Tempo!" Gianiny Cărbunariu w reż. Jarosława Tumidajskiego w Teatrze im. Modrzejewskiej w Legnicy. Pisze Katarzyna Gudzyk w Tygodniku Regionalnym Konkrety.
Kiedy sztuka się rozpędza, wali widza w łeb obuchem niewygodnej prawdy. Nie zostawia suchej nitki na świecie skoncentrowanym na zdobywaniu rzeczy, kasy i władzy, a także na nas, którzy sami sobie ten świat stworzyliśmy. Na scenie trzy barowe krzesła. Chłopak pod ścianą (Bartosz Bulanda) pali papierosa. Naprzeciw skulona w fotelu kobieta (Joanna Gonschorek). Z klawiatury telefonu nerwowo wybiera jakiś numer i jak w transie powtarza: "gówno!". Jest i trzecia postać (Magda Skiba) - jej mała czarna i nabita ćwiekami "dermoszpanka" to sygnał, że dziewczyna wie, jak robić wrażenie i być cool. Każde z nich jakby z innej bajki, ale wspólnie tworzą trójkąt, który daje widzowi teatr elektryzujący i bolesny. Praca, pogoń za pieniądzem, wyścig szczurów, ciągły stres i społeczny imperatyw, by odnieść sukces i być kimś. Brzmi znajomo? Nie, to nie dzisiejsza Polska, ale Rumunia sprzed blisko dekady widziana oczyma dramatopisarki i reżyserki teatralnej Gi