Jeden dzień z życia pisarza. Sławnego Moritza Meistra, który właśnie ukończył tetralogię o profesorze Stieglitzu. Dzień toczy się wolno, w zadowoleniu i wzajemnej adoracji. Śniadanie, wywiad z doktorantką, obiad, podpisywanie książek, rozmowa z dziennikarzem, potem z wydawcą, wreszcie danie główne wieczoru: głośna lektura kilku akapitów genialnej tetralogii. Parę chwil relaksu w przydomowej pasiece. Pszczoły darzy Meister szczególną atencją. Zna się na nich lepiej niż Goethe. Goethe - "umysł uniwersalny" - ale kompletnie wypaczony, jeśli chodzi o owady. Moritz Meister jest w tej kwesti nieporównywalnie większym autorytetem. Przynajmniej wedle własnego mniemania. Willa państwa Meister znajduje się na przedgórzu Alp. Wysoko ponad miastem, rodzinnymi stronami Moritza: nieczynną cegielnią, pastwiskiem i parą brzóz. Na górze jest cicho i spokojnie, nie dochodzi tutaj żaden gwar ani odór - jak stwierdza rzeczowo żona Mistrza. Obrotową scenę Teat
Tytuł oryginalny
Stieglitz czyli porządek świata
Źródło:
Materiał nadesłany
Didaskalia Gazeta Teatralna nr 75