- Postawiłem na aktorstwo, na ciało i głos. Interpretacja nie musi być prosta, naiwna, może być kompletnie abstrakcyjna. Publiczność zawsze wyczuje, że coś jest nieprawdziwe, bo widz nie kupuje nieuzasadnionego efekciarstwa - mówi MIKOŁAJ WOUBISHET, zwycięzca konkursu PPA we Wrocławiu.
Konkurs Aktorskiej Interpretacji Piosenki wygrał Mikołaj Woubishet, student III roku wrocławskiej PWST, który zaśpiewał - a raczej w sugestywny sposób opowiedział - piosenkę Nicka Cave'a "Stagger Lee". Mikołaj Wuobishet (rocznik 1983) pochodzi z Warszawy. Zaczynał w dziecięcym zespole muzycznym Tintilo, gdzie zobaczył go reżyser Marcin Prus. Tak 14-letni Mikołaj wystąpił w telewizyjnym spektaklu "Poczta", po czym na dłużej rozstał się z aktorstwem. Bez sukcesu zdawał do szkół aktorskich w Warszawie i Łodzi, dostał się dopiero do wrocławskiej PWST. Ma na koncie serialowe epizody i małą rolę w najnowszym filmie Jana Jakuba Kolskiego "Afonia i pszczoły". Rozmowa z Mikołajem Woubishetem Rafał Zieliński: Jesteś śpiewającym aktorem? Mikołaj Woubishet: Na pewno pod względem umiejętności wokalnych daleko mi do choćby Gabrieli Kulki, która zdobyła Brązowego Tukana, a aktorstwa dopiero się uczę. Od początku też wiedziałem, że nie