Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora. Piszą Grzegorz Giedrys i Samanta Skulmowska w Gazecie Wyborczej - Toruń.
Publiczności Toruńskich Spotkań Teatrów Jednego Aktora najmocniej do gustu przypadł monodram Ewy Kasprzyk, wysoką artystyczną klasę potwierdził Wiesław Komasa. W Baju Pomorskim zabłysła młoda aktorka Ołena Cikuj. Festiwal otworzyła w piątek sztuka "Patty Diphusa" na podstawie tekstu Pedra Almodóvara. Słynny hiszpański reżyser filmowy powołał charakterystyczną w swojej twórczości postać kobiety fatalnej. Patty - starzejącą się gwiazdę porno - zagrała Ewa Kasprzyk. Kobieta wspomina miłe i drastyczne chwile swojego życia. Popularna aktorka znakomicie wcieliła się w rolę nimfomanki, która lubi oddać się sentymentom. Dzięki tej kreacji sztuka jest kolorowa, głośna i pieprzna. Nic więc dziwnego, że publiczność dopisała i świetnie się bawiła. Prawdziwą rewelacją pierwszego dnia przeglądu był jednak występ Wiesława Komasy w "Yorick, czyli spowiedź błazna" [na zdjęciu]. Aktor zajął się postaciami błaznów w sztukach Williama S