EN

19.11.2007 Wersja do druku

Stary teatr dla młodych widzów

"Królewicz i żebrak" w reż. Dariusza Wiktorowicza w Teatrze Nowym w Łodzi. Pisze Michał Lenarciński w Polsce Dzienniku Łódzkim.

Nie ma już królewiczów i nie ma żebraków, którzy zamieniliby się miejscami i uczynili świat lepszym. Ale jest Teatr Nowy w Łodzi, gdzie taka idea ożyła. Niestety, tylko idea, bo przedstawienie "Królewicza i żebraka" jest martwe. A skoro martwe, to zimne. A jak zimne, to nie rozgrzewa. Bajka przede wszystkim jest za długa: trwa blisko dwie godziny, a adaptacja w szczegóły się nie wdaje, więc skromna fabułka dłuży się solidnie. Największą winę ponoszą piosenki, które napisali: Dariusz Czajkowski (tekst) i Włodzimierz Szomański (muzyka). Słowa piosenek zbyt często grzeszą grafomanią, muzyka nie przestaje grzeszyć nią nawet na chwilę. Na domiar złego kompozycje są okropnie zaaranżowane i kiepsko nagrane. Skutek jest taki, że podłe wrażenia artystyczne potęgują kłopoty techniczne. Efekt dodatkowy: momentami, zwłaszcza w scenach zbiorowych, trudno zrozumieć, o czym aktorzy śpiewają. Osobną już sprawą jest, jak śpiewają. Tu wiele

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Stary teatr dla młodych widzów

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Łódzki nr 270

Autor:

Michał Lenarciński

Data:

19.11.2007

Realizacje repertuarowe