EN

18.10.2003 Wersja do druku

Stary mit w dzisiejszych czasach

Czteroczęściowy "Pierścień Nibelunga" Ri­charda Wagnera pokazano w Polsce po raz ostatni ponad dwadzieścia lat temu w warszawskim Te­atrze Wielkim. Od tego czasu bardzo wiele zmieni­ło się w teatrze operowym. W jaki sposób chce pan pokazać "Pierścień" polskiej publiczności? HANS-PETER LEHMANN: "Pierścień " to mityczna historia ludzkości. Jako inscenizator jestem pośred­nikiem - pokazuję stary mit przeniesiony w czasy współczesne. Jednak nie przebiorę Wotana, władcy bogów i ludzi, w garnitur, jak to miało miejsce w jed­nej ze współczesnych inscenizacji. Moja interpretacja skoncentruje się na treści sztuki. Powinna być naj­bliższa założeniom autora. Istotnym elementem tej interpretacji jest Hala Ludowa, która tworzy natural­ną scenografię spektaklu. Przez wiele lat pracował pan w Bayreuth, kolebce teatru Wagnerowskiego. Co pan sądzi o różnych in­terpretacjach dzieła Wagnera - zarówno tych koja­rzonych z narodowym socjalizmem, jak i tych

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Stary mit w dzisiejszych czasach

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 244

Autor:

rozmawiał Rafał Bubnicki

Data:

18.10.2003

Realizacje repertuarowe