"Trzy po trzy" w reż. Rudolfa Zioły w Teatrze Śląskim w Katowicach na II Katowickim Karnawale Komedii. Pisze Aleksandra Czapla-Oslislo w Gazecie Wyborczej - Katowice.
"Trzy po trzy" Aleksandra Fredry na początek II Katowickiego Karnawału Komedii. Dawno na Dużej Scenie Teatru Śląskiego nie było tak precyzyjnie przemyślanej adaptacji, inscenizacji, scenografii i aktorstwa równocześnie. Katowicki Karnawał Komedii rozpoczął się szczęśliwie i nieszczęśliwie zarazem. Nieszczęśliwie dla większości zgromadzonej w Teatrze Śląskim publiczności, która wyczekiwała lekkiej komedii i, trawestując Fredrę, co najmniej krokodyla od lubego reżysera. Tymczasem tym, którzy oglądali piątkową premierę, oberwało się solennie za wszystkie polskie grzeszki i narodowe przewinienia. Nie wypadało się więc śmiać, bo z czego? Co najwyżej z siebie. Tak więc przedstawienie zakończyło się przy nikłych oklaskach. A był to wyjątkowo dobry spektakl. Kto czytał pamiętniki Fredry ("Trzy po trzy" to jego wspomnienia), będzie na nowo szukał tekstu, wątpiąc w co drugie zdanie. Kto dobrze zna zespół Teatru Śląskiego, tym raz