EN

17.03.2011 Wersja do druku

Stargard Szczeciński. Za biednie na gwiazdorski teatr

Nie dwa razy, a tylko raz wystawiony będzie dziś w Stargardzkim Centrum Kultury spektakl z Olafem Lubaszenką. Nie udało się sprzedać więcej biletów. Magia nazwiska nie zadziałała.

"Diabli mnie biorą" to spektakl w reżyserii Marka Rębacza. Do zakupu biletów miały zachęcać nazwiska aktorów. Występują między innymi Krzysztof Kiersznowski i Olaf Lubaszenko. Spektakl wystawia Teatr Nowy w Łodzi w koprodukcji z Polską Sceną Komediową. Twórcy i aktorzy wyjechali w trasę po Polsce, na której wystawiają ten spektakl. Na trasie tej znalazł się Stargard. Jego prezentację w naszym mieście zaplanowano dwa razy. Miał być wystawiony dziś w Stargardzkim Centrum Kultury o godzinie 17 i 20.15. Bilety kosztują, w zależności od sektora na widowni 95,80 i 65 złotych. Jak na Stargard, ceny te okazały się być zaporowe. W przedsprzedaży nie było na tyle dużego zainteresowania wejściówkami, żeby dwukrotnie wystawić spektakl. - To strasznie drogo, u nas nie zarabia się takich pieniędzy - usłyszeliśmy wczoraj od mieszkańców Stargardu. - Żeby wybrać się we dwoje trzeba wydać prawie dwieście złotych. W tym tygodniu organizatorzy spektakl

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Stargard za biedny na teatr

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Szczeciński nr 63

Autor:

Grzegorz Drążek

Data:

17.03.2011

Wątki tematyczne

Realizacje repertuarowe