"Loteria na mężów" w reż. Józefa Opalskiego z Opery Krakowskiej na XV Bydgoskim Festiwalu Operowym. Pisze Magda Piórek w Gazecie Wyborczej - Bydgoszcz.
Krakowską realizację operetki Szymanowskiego "Loteria na mężów" warto zobaczyć dla samego dzieła, którego żaden inny zespół wcześniej nie wystawiał. Tegoroczny festiwal operowy już po raz drugi sięgnął po dzieło nieznane. Pierwszym była opera Verdiego "Stiffelio", o której mało kto słyszał, a którą zrealizował z powodzeniem Teatr Wielki z Poznania. Drugim właśnie "Loteria na mężów" o podtytule "czyli Narzeczony nr 69" Karola Szymanowskiego, przywieziona przez Operę Krakowską. O tym, że Szymanowski skomponował operetkę, wiedziało w Polsce zaledwie kilku muzykologów zajmujących się jego twórczością. Sam kompozytor się do niej nie przyznawał - nie włączył jej do wykazu swych dzieł i podpisał pseudonimem "Whitney". Jak twierdzą znawcy, niesłusznie: "Jest w tej muzyce dowcip, groteska, zręczna muzyczna charakterystyka postaci, melodie żywe, niekiedy niezwykle ujmujące, nigdy niepozujące na umowną operetkowość" - pisała Teresa