EN

1.05.2003 Wersja do druku

Starcie physis z ideałem

"Po dwudziestu z górą latach wraca wreszcie na warszawski afisz jeden z największych przebojów scenicznych drugiej połowy dwudziestego wieku". Trudno nie zainteresować się tak sformułowaną zapowiedzią najnowszej premiery Teatru Powszechnego. I nie ma w tym stwierdzeniu przesady, bo mowa u "Białym małżeństwie" Tadeusza Różewicza, utworze również dziś zaskakującym aktualnością tematu. Właściwie można by poprzestać na obszernym cyta­cie programu omawiającego tekst wyreżyserowany przez Grzegorza Wiśniewskiego i ze wszystkim się zgodzić. Rzeczywiście, jest to sztuka "przełamująca obyczajowe tabu". Nie ma też większego sensu zaprzeczać, że przej­muje "ostentacyjną otwartością, ale i głęboką mądrością w traktowaniu obsesji seksualnych". Dramat Różewicza - jeżeli nie "bije na głowę", to z powodzeniem konkuruje ze współczesną twórczością sceniczną, wciąż bowiem porusza wstydliwe tematy w o wiele bardziej atrakcyjny sposób, niż cz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Starcie physis z ideałem

Źródło:

Materiał nadesłany

Kultura nr 5

Autor:

Damian Kudzinowski

Data:

01.05.2003

Realizacje repertuarowe