"Importowana" forma spektaklu zmierza do aktywnego wciągnięcie polskiego widza w akcję sceniczną, to próba otwarcia się na publiczność i jednocześnie położenie kresu komfortowemu, i przeważającemu w Polsce, przyzwyczajeniu
pasywnego odbioru sztuki teatrze z podziałem aktywny aktor - bierny widz - pisze Aleksandra Bigda w portalu polskieradio.pl
Para młodych twórców Mirana Piano i Marcin Wierzchowski proponują teatralny eksperyment utrzymany w konwencji stand-up comedy. Premiera w najbardziej eksperymentalną noc w roku, 31 grudnia. Z tęsknoty za żywą reakcją "Importowana" forma spektaklu zmierza do aktywnego wciągnięcie polskiego widza w akcję sceniczną, to próba otwarcia się na publiczność i jednocześnie położenie kresu komfortowemu, i przeważającemu w Polsce, przyzwyczajeniu pasywnego odbioru sztuki teatrze z podziałem aktywny aktor - bierny widz. Stand-up comedy to dobrze znany w świecie anglosaskim rodzaj komedii, podczas której wykonawca zwraca się bezpośrednio do odbiorców, bez próby budowania teatralnej iluzji. Jest to forma zwykle wykonywana przy użyciu ręcznego mikrofonu przez jednego komika, który bawi publiczność humorystycznymi opowiadaniami, krótkimi dowcipami ("kawałki") i jednozdaniowymi pointami ("one-liners"). Całość zwykle nazywana jest "monologiem", układem