Miejski Dom Kultury, 14 grudnia (niedziela), g. 18. Bilety: 8 zł. Jan Kott, krytyk literacki i teoretyk teatru, zaliczył "Antygonę w Nowym Jorku" Janusza Głowackiego do grona trzech najważniejszych sztuk ostatnich lat - obok "Emigrantów" Sławomira Mrożka i "Do piachu" Tadeusza Różewicza.
Ta współczesna sztuka przenosi odbiorców dramatu do Stanów Zjednoczonych, "serca światowej demokracji". Tam, w centrum Manhattanu, znajduje się Tompkins Sąuare Park zamieszkany przez bezdomnych, którzy marząc o karierze w Ameryce, przebudzili się na parkowej ławce. Sztuka nawiązuje do tragedii Sofoklesa, ale bohaterka, Portorykanka Anita, nie wykazuje podobieństwa do Antygony. Łączy je jedynie ten sam czyn - pragnienie pochowania godnością bliskiej osoby.