EN

12.06.2012 Wersja do druku

Stadion opanowany

- Odsłońcie solistę! Solista to ten wysoki pan w czapeczce. Soliści to wrażliwi ludzi i pamiętajcie, nie zasłaniać solisty! - Michał Znaniecki grzmi do mikrofonu. Michała Kowalika, który w "Balu maskowym" śpiewa partię hrabiego Renato, rzeczywiście łatwo wyłuskać z tłumu. I nie tylko dla-tego, że góruje nad zbitą w kupkę grupką statystów (a więc i mną). Wyróżnia go lniany kaszkiet. Na miejscach, na których w piątek wieczorem zasiądą vipowscy widzowie, na razie zamiast nich królują kurtki, plecaki, butelki z wodą. Mamy półgodzinną przerwę. Kacper podjada chrupki z błonnikiem. Dlaczego z błonnikiem? - A bo jak patrzę na chłopaków z baletu, to myślę, że czas pożegnać batoniki - wzdycha, pochłaniając kolejną porcję chrupek. Dla jasności - Kacper jest szczupły, ale rzeczywiście przy tancerzach i tancerkach z baletu można zacząć myśleć o pożegnaniu się ze słodyczami. Kiedy wieczorem zaczynamy ćwiczyć scenę balu, ogarnia mn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Gazeta Wrocławska" nr 135

Autor:

Katarzyna Kaczorowska

Data:

12.06.2012

Realizacje repertuarowe