Irena Jun aktorka, reżyser spektaklu: Bardzo głęboko przeżyłam konfrontację tekstu z możliwością znalezienia się pod ziemią, w miejscu dla mnie świętym, uświęconym trudem łudzi, którzy drążyli te chodniki. To miejsce nasycone pięknem tych kamieni, nienaruszoną prawdą. Jestem przekonana, że aktorzy zabiorą to doświadczenie w sobie do teatru, na scenę. To druga moja inscenizacja II Części, pierwsza miała miejsce w Szczecinie. Zabrzańska jest jednak zupełnie inna. Na przykład scenografia autorstwa Jerzego Kaliny nawiązuje do starych śląskich mebli, które udają cmentarz i które metaforyzują się w ten sposób, że nasze sprzęty przeżyją nas. Że właściwie nasze meble bywają naszymi grobami. Dlaczego akurat II Część? Wydawało mi się, że jest jakiś powód co do kolejności powstawania "Dziadów" wychodzących spod pióra Mickiewicza, część II ukazała się przecież jako pierwsza. Dlaczego zatem część druga nie moż
Tytuł oryginalny
Srebrna noc Dziadów (mówią Irena Jun i Jerzy Kalina)
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Śląska nr 77