Niespełna na tydzień przed premierą II Części "Dziadów" która odbędzie się dziś w Teatrze Nowym w Zabrzu, w trzech miejscach: w starej sztolni "Luiza" w Zabrzu, w zabytkowej kopalni srebra w Tarnowskich Górach i w Ruinach Teatru Miejskiego w Gliwicach działy się rzeczy niezwykłe. Ci, którzy mieli możność uczestniczenia w tych wydarzeniach artystycznych znaleźli się w samym centrum misterium życia i śmierci. To nie było szkolne "głucho wszędzie, ciemno wszędzie". To były pytania o najgłębszy sens życia, o nagrodę i karę. Tu i teraz. To była także - paradoksalnie, bo przecież "Dziady" to noc duchów - afirmacja człowieka, jego nieskończonych możliwości. Akcję artystyczną, będącą nomen omen promocją premiery, która odbędzie się właśnie dzisiaj 31 marca na scenie Teatru Nowego w Zabrzu, przygotował scenograf Jerzy Kalina. Wykorzystując naturalne wnętrza pokazał "Dziady" jakich dotąd nie było. A przynajmniej ja taki
Tytuł oryginalny
Srebrna noc Dziadów
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Śląska nr 77