EN

26.05.1988 Wersja do druku

Sprostowania nie będzie

Jeszcze dziesięć lat temu "Samobójca" Nikołaja Erdmana nie miałby żadnych szans znale­zienia się na którejkolwiek z naszych scen. Po raz pierwszy próbowano go wystawić w Związku Radzieckim w roku 1931, ale Stalin napisał wów­czas do Konstantego Stanisławskiego, współzałożyciela słynnego MChAT-u: ,,Nie mam zbyt do­brego zdania o sztuce ..Samobójca". Najbliżsi mi towarzysze uważają, że jest ona pustawa, a nawet szkodliwa..". To przeważyło. Mimo pozytyw­nej opinii Gorkiego i Łunaczarskiego, Stanisławski przerwał próby, zaś Meyerhold otrzymał for­malny zakaz jej wystawienia. Prapremiera "Sa­mobójcy" odbyła się dopiero w roku 1969 w Malmo. W Związku Radzieckim zaprezentowano go trzynaście lat później na scenie, moskiewskie­go Teatru Satyry. Jednakże - jak pisze Aleksandr Swobodin - "Tekst komedii poddany został wielu przeróbkom, tak koniunkturalnym, jak kompozycyjnym. Zagrano spektakl raptem pięć razy. Zakaz działał. Czasy zastoju i inerc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sprostowania nie będzie

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Robotniczy

Autor:

Jerzy M.Fiedosiejew

Data:

26.05.1988

Realizacje repertuarowe