Jerzy Jarocki wystawia na Scenie przy Wierzbowej spektakl "Sprawa" na podstawie "Samuela Zborowskiego" - dramatu mistycznego Juliusza Słowackiego. Postać historycznego bohatera, który został skazany na ścięcie przez kanclerza Jana Zamoyskiego w 1584 roku, mimo że tytułowa, jest związana tylko z jednym z wielu wątków dramatu. Zborowski (Waldemar Kownacki) już po śmierci wytacza proces Janowi Zamoyskiemu, na którego polecenie został ścięty. Dalsze losy tego procesu postanawia śledzić Lucyfer (Mariusz Bonaszewski). To on jest postacią, która łączy wszystkie wątki w tej sztuce - mistyczną teorię powstania świata ze sprawą polską. Tekst pisany był po upadku powstania listopadowego, kiedy duża część polskiej inteligencji udała się na emigrację. Mówiono wówczas głównie o odzyskaniu wolności. - Wiem, że dziś również jest wiele osób, które uważają, że żyjemy w niewoli. My się z tym nie zgadzamy - mówi Jerzy Jarocki.
Tytuł oryginalny
"Sprawa" w Narodowym
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza - Co jest grane nr 216