"Eugeniusz Oniegin" w reż. Marka Weissa w Operze Bałtyckiej w Gdańsku. Pisze Łukasz Rudziński w portalu Trójmiasto.pl.
Inteligentna, odważna inscenizacja "Eugeniusza Oniegina" stanowić będzie mocny punkt repertuaru Opery Bałtyckiej. "Eugeniuszowi Onieginowi" Piotra Czajkowskiego, jednej z największych oper wszechczasów, reżyser Marek Weiss-Grzesiński nadał wyraźny inscenizacyjny stempel. Dlatego szczególne znaczenie w tej inscenizacji mają scenografia i rekwizyty. Zaskakuje projekcja drzew na zamykającej scenę tylnej ścianie. Las towarzyszący wydarzeniom pierwszego aktu, umożliwia metaforyczną prezentację pełnego cyklu życia - od narodzin po śmierć (od wiosny po zimę). Ścienna projekcja kontrastuje ze umieszczoną w centrum sceny trójwymiarową kępą trawy i trzema wielkimi konarami drzew. Tak scenograf Jagna Janicka przedstawia sad, w którym poznajemy siostry Tatianę i Olgę. To do nich przychodzą Leński z Onieginem. Tu rodzi się miłość Tatiany do Oniegina i Leńskiego do Olgi. Tu dojdzie do pojedynku, w którym jeden przyjaciel zabija drugiego. "Eugeniusz