"Smaki i dotyki" wg Ingi Iwasiów w reż. Stanisława Miedziewskiego w Teatrze Rondo w Słupsku (we współpracy z Teatrem Współczesnym w Szczecinie). Pisze Daniel Klusek w Głosie Pomorza.
O uzależnieniach w filmie, teatrze i literaturze powiedziano i napisano niemal wszystko. Wydawać by się więc mogło, że temat nie jest już atrakcyjny ani dla realizatorów, ani dla widzów. A jednak... W sobotę i niedzielę na scenie Ronda zobaczyć można było Krystynę Maksymowicz w monodramie "Smaki i dotyki" w reżyserii Stanisława Miedziewskiego. Scenariusz powstał na podstawie opowiadania Ingi Iwasiów "Porada". Jeśli ktoś obawiał się kolejnego moralizatorstwa, banalnych przestróg i dydaktyzmu, mógł odetchnąć z ulgą. Niczego takiego nie było. Była natomiast niemal intymna spowiedź trzeźwej alkoholiczki przed lekarką. Ta psychiczna wiwiseksja potrzebna była do osiągnięcia stanu katharsis. Bohaterka spektaklu, kobieta na stanowisku, nawet nie zauważa, kiedy staje się niewolnicą nałogu. Szybko spada na dno. Znajduje jednak w sobie siłę, by podnieść się z kolan. Mimo że oprócz walki z sobą, kobieta musi się jeszcze uodpornić na najbliższe je