EN

21.10.2008 Wersja do druku

Spowiedź królowej jazzu

"Lady Day" w reż. Natalii Babińskiej w Teatrze Rozrywki w Chorzowie. Pisze Aleksandra Czapla-Oslislo w Gazecie Wyborczej - Katowice.

Może nie wybierała w życiu idealnych mężczyzn, za to idealnie wybierała dla siebie piosenki. Poruszająca muzyczna biografia Billie Holiday na małej scenie Teatru Rozrywki. Uciekła z burdelu. Chciała podjąć pracę jako tancerka, ale pianista, widząc jej nieudolne kroki, zlitował się nad młodą dziewczyną i poprosił, by coś zaśpiewała. Wtedy w nędznym klubie Billie Holiday narodziła się na nowo. Jako Lady Day przeszła do legendy, choć ta czarnoskóra wokalistka jazzowa zmarła w nędzy i upokorzeniu. Teraz Lady Day możemy podziwiać w zainscenizowanym filadelfijskim barze w Teatrze Rozrywki. Wszystko dzięki kreacji Anny Sroki. Najpierw ją usłyszymy. Ledwo co dojdzie na scenę, przygarbiona, wycieńczona, ciągle na alkoholowo-narkotycznym głodzie. Wszystko jej jedno, że ma na sobie znoszone kapcie i przypadkowe ubranie. Liczy się tylko to, że może znów śpiewać. Minie trochę czasu, zanim odwróci się przodem do publiczności, zanim w świetle p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Spowiedź królowej jazzu

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Katowice nr 247 online

Autor:

Aleksandra Czapla-Oslislo

Data:

21.10.2008

Realizacje repertuarowe