EN

26.03.2001 Wersja do druku

Spowiedź błędnego rycerza

Jeśli ktoś w najnowszej prapremie­rze Teatru Lalek "Arlekin" chce szu­kać wiernej inscenizacji książki Cervantesa, będzie srodze zawie­dziony. Waldemar {#os#5789}Wolański{/#} bardzo dowolnie wykorzystuje i interpretuje znane wątki "Don Kichota". Przedstawienie opowiada o ostat­nim dniu z życia Don Kichota. Czło­wiek z La Manchy jest już stary, słaby, chory i przeraźliwie samotny. Rosynant zdechł, Sancho Pansa okazał się szubrawcem, a on sam romantycznym głupkiem. Stojąc nad grobem, błędny rycerz robi rachunek sumienia. Spektakl zaczyna się bardzo dyna­miczną walką trzech młodzieńców na szpady (świetnie ułożoną przez Walde­mara {#os#2012}Wilhelma{/#}), niezwykłym korowo­dem zjaw bez twarzy i monumentalną muzyką Krzysztofa {#os#5650}Dziermy{/#} z granymi na żywo akustycznymi "wstawkami" gitarowymi Albina {#os#59402}Brzezińskiego{/#}. Po tak znakomitym wstępie należałoby oczekiwać, że w myśl znanej reguły napięcie będzie wciąż rosło

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Spowiedź błędnego rycerza

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Łódzki - Wiadomości Dnia nr 72

Autor:

Monika Pietras

Data:

26.03.2001

Realizacje repertuarowe