"Wiarołomni" w reż. Artura Urbańskiego w TR Warszawa. Pisze Anna Czajkowska w serwisie Teatr dla Was.

Na scenie TR Warszawa "Wiarołomni" autorstwa mistrza i znawcy kobiecej psychiki - Ingmara Bergmana. Starszy reżyser - Bergman (Władysław Kowalski), pisze scenariusz o rozpadzie małżeństwa, próbując w ten sposób rozliczyć się z przeszłością. To jakby rodzaj spowiedzi, przed publicznością, w której nikt nie oczekuje rozgrzeszenia. Pomaga mu aktorka, w rzeczywistości twór jego własnej wyobraźni. Zaczyna się pozornie banalna historia - Marianne (Maja Ostaszewska) jest znaną aktorką, jej mąż Marcus (Adam Woronowicz) - sławnym dyrygentem. Mają 9-cioletnią, rezolutną córkę Isabelle, prowadzą wspólne szczęśliwe życie rodzinne, w miarę dostatnie. Marianne przyjaźni się z Davidem (Redbad Klijnstra) - niespełnionym, awangardowym reżyserem filmowym i teatralnym (w pamięć zapada świetna scena, w której autor tekstu z wielkim okrucieństwem parodiuje swoje własne inscenizacje teatralne, robiąc z niego nieudacznika). Pewnego wieczora, pod nieobecnoś�