"Zabić prezydenta" Piotra Rowickiego w reż. Piotra Ratajczaka w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Pisze Katarzyna Lemańska, członkini Komisji Artystycznej 26. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
Elegancko ubrany Arkadiusz Buszko osobiście wita widzów w drzwiach. Z małej knajpki, przez jeszcze mniejsze foyer, przechodzimy na widownię Teatru Małego - trzeciej sceny Teatru Współczesnego w Szczecinie zaaranżowanej na pracownię malarską połączoną z salą wykładową. Przed zasiadającą w fotelach publicznością Buszko staje już jako bohater monodramu Zabić prezydenta: Eligiusz Niewiadomski, z wykształcenia malarz, wykładowca akademicki, ceniony krytyk sztuki, mąż, ojciec, katolik, patriota, zwolennik endecji, o prawicowych poglądach, pomysłodawca i wykonawca zamachu na prezydenta Gabriela Narutowicza w 1922 roku. Zaczyna od omawiania własnych, utrzymanych w estetyce realizmu obrazów, w tym znanego portretu Stefana Żeromskiego i pejzaży górskich. Od sztuki łatwo przechodzi do poglądów politycznych, opowiada o swej drodze życiowej i karierze konspiratorsko-patriotycznej. Z pasją mówi o swej miłości do Polski, ma dużą wiedzę o historii. Z jego