OSTATNIE lata przyniosły w całym świecie wzrost zainteresowania twórczością pisarzy z przełomu XIX i XX wieku. Wiele teatrów sięgnęło po sztuki Ibsena i Strindberga. Obecnie powraca fala zainteresowania twórczością G. Hauptmanna. Stąd premiera jego pierwszej sztuki "Przed wschodem słońca" (1889) w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Akcja "Przed wschodem słońca" rozgrywa się na dolnośląskiej wsi, gdzie odkryto duże pokłady węgla. Przyniosło to różnorakie skutki. Wzbogacili się niezwykle szybko miejscowi chłopi, pod których gruntami odkryto czarne złoto. Pojawili się karierowicze i spekulanci. I towarzyszyła temu nędza, pijaństwo, wyzysk górników. Walkę w obronie ich praw podjęli pierwsi niemieccy socjaliści. Wokół tych spraw osnuta jest młodzieńcza sztuka Hauptmanna. Ta warstwa dramatu ma dla nas dziś wartość dokumentu historycznego. Upłynęło niespełna 100 lat, a problematyka społeczna sztuki zwietrzała
Tytuł oryginalny
Spotkanie z Hauptmannem
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Ludu nr 219