W wypełnionej po brzegi malarni opolskiego teatru zgromadził się późnym czwartkowym wieczorem (godz. 23) ogromny tłum, który przyszedł tu - śmiem podejrzewać - nie dla wystawianego Gombrowicza, ale dla wystawiającej go Izabelli Cywińskiej. Znana reżyserka prezentowała dwie krótkie opowieści Witolda Gombrowicza: "Dziewictwo" i "Pamiętnik Stefana Czarnieckiego", które zrealizowała w poznańskim Teatrze Nowym z końcem ubiegłego roku. Obydwie części tego przedstawienia, choć różnią się od siebie tematem, oscylują wokół wszystkich znanych nam z późniejszych utworów wątków twórczości autora: fascynacji podświadomym życiem człowieka, dewaluacją pojęć, odwracaniem schematów. "Dziewictwo" to taka właśnie zbitka wyobrażeń (przesadnych, śmiesznych, wydumanych) i rzeczywistości, w której młoda dziewczyna wcale nie chce grać idealnej "dziewczęcości" lecz ulega wszystkiemu, co stanowi jej odwrotność. Ciemna strona ludzkiego charakteru? Pewni
Tytuł oryginalny
Spotkanie z Gombrowiczem
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Zachodni nr 80
Data:
04.04.1987