- Dramaturgia niemiecka interesuje mnie szczególnie. Jest precyzyjna, z dużą dozą fantazji. Schimmelpfennig jest mistrzem sztuk doskonale złożonych, takich partytur, które dużo wymagają od reżysera i aktorów - mówi reżyserka EWELINA MARCINIAK przed premierą "Kobiety z przeszłości" w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym w Koszalinie.
Ruszają III Koszalińskie Konfrontacje Młodych m-teatr. Rozmawiamy z Eweliną Marciniak, zdobywczynią głównej nagrody sprzed roku. Czy coś zmieniło się w Twoim życiu zawodowym po zeszłorocznych laurach w Koszalinie? - Posypało się dużo bardzo przyjemnych propozycji. Dzięki m-teatrowi przygotowałam projekt "Pamięć praktyczna" w Instytucie Teatralnym. Więc owoce są. Jak festiwal jest odbierany w świecie reżyserów? Jest ważny? - Jest i wciąż staje się ważny. I myślę, że będzie się rozwijał. W Bałtyckim Teatrze Dramatycznym reżyserujesz "Kobietę z przeszłości", której premierę zaplanowano na najbliższą sobotę. Jak Ci się pracuje z koszalińskim zespołem? - Znakomicie. To znaczy z nowym zespołem, który sami stworzyliśmy bo z koszalińskiej ekipy mam trzy osoby i jest z nami Kasia Zawadzka, która pochodzi z Dygowa koło Kołobrzegu. Na rozpoczęcie m-teatru pokażesz "Zbrodnię" inspirowaną Gombowiczem, a w sobotę przybl