Cichną fanfary, które rozbrzmiewały na jubileusz dwusetnej rocznicy urodzin Aleksandra Fredry. Gdyby się zastanowić, jaki plon przyniosły obchody, to na pierwszym miejscu należałoby wymienić książkę pt "Fredro na scenie", przygotowaną przez Dział Dokumentacji ZASP-u. Publikacja to pożyteczna, a przede wszystkim w swej solidności jest rzadkim okazem pośród tego, co ostatnio można znaleźć na półce z teatraliami. Historia teatru zaczyna się od dokumentacji - mawiał profesor Raszewski i szkoda, że o tej prostej zasadzie zapominają autorzy na prędce smażący swe teatralne bestsellery. Tym głębszy ukłon składam paniom z Alei Ujazdowskich za ich rzetelny trud. Paradoksem pewnie jest, że najładniejszy prezent urodzinowy hrabia otrzymał od teatrologów, a nie artystów. Oczywiście Fredro na scenie był, jest i będzie, ale nawet obchody jubileuszowe nie zatarły wrażenia, że granie autora "Zemsty" stało się w naszych teatrach jazdą obowiązkową, wyko
Tytuł oryginalny
Sposób na Fredrę
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 2