"Gdyby stanąć na stanowisku, że głos ludu jest głosem Boga, należałoby "Rodzinę" Słonimskiego graną obecnie w Warszawie przez mistrza Jaracza, w otoczeniu znakomitego zespołu, uznać za najświetniejszą komedię ostatnich dziesięciu lat. Tłumy publiczności zalegające widownię, kasa zamknięta na godzinę przed przedstawieniem, dyskusje i namiętne polemiki..." czytamy w "Wiadomościach literackich" ze stycznia 1934 roku. Zadziwia zgodność opinii krytyki i publiczności, Emil Breiter, który pisał powyższe zdania, dodaje bowiem: "... komedia Słonimskiego trafiła w jakieś sedno: aktualności, humoru, charakteru, poezji, sytuacji czy dowcipu". Niestety, po pięćdziesięciu latach od prapremiery ocena recenzentów i widowni rozmija się zupełnie: na "Rodzinę" wystawioną w Bydgoszczy anno domini 1984 krytyka gremialnie psioczy, a publiczność wychodzi na ogół zadowolona. Taka przychylność przeciętnego widza wynika, jak można się domyśleć, w dużej mier
Tytuł oryginalny
Spór o rodzinę
Źródło:
Materiał nadesłany
Fakty nr 11