"Tajny Agent dawniej znany jako koprofagi, czyli znienawidzeni, ale niezbędni" w reż. Jana Klaty w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Magda Bałajewicz w Teatralich
"Ogromny, umieszczony nad sceną mechanizm zegarowy bezwzględnie odmierza uciekający czas - można go zatrzymać, cofnąć, przesunąć czy przestawić. Można udawać, że czas nie mija, próbować mu się oprzeć - bez skutku! Można też iść dalej i - wyciągając odpowiednie wnioski - starać się coś zmienić, wyrwać się z tego perfekcyjnego czasomierza. Niemożliwe? Za każdym razem wskazówki zataczają koło zgodnie z niepodważalnymi zasadami działania tarczy zegarowej. Wszystko się zapętla, rymuje, prowadząc do punktu wyjścia - historia wciąż się powtarza i powiela swoje własne błędy. Czy jednostka zamknięta w szwajcarskim zegarku systemu polityczno-społecznego ma w istocie jakiekolwiek prawa i szanse na samodzielne funkcjonowanie? Czy wyzwolenie, prawda, równość, braterstwo są w stanie oprzeć się wzajemnej wrogości i małostkowości? A może wszystko stanowi jedynie genialną manipulację, której nie jesteśmy nawet świadomi? Może ta tak zwana w