z Robertem Wilsonem rozmawia Anna Pękala
ANNA PĘKALA "Rumi - w mgnieniu oka" to Pana kolejny spektakl odwołujący się do korzeni kultury. Dwa lata temu w Teatrze Wielkim oglądaliśmy oparte na pieśniach gospel "Kuszenie świętego Antoniego". Z Pana inspiracji czternastowiecznym poematem indonezyjskim powstał spektakl "I La Galigo". Dlaczego tym razem sięgnął Pan do poezji Rumiego? ROBERT WILSON Od dawna interesuję się sufizmem i suficką poezją. Fascynują mnie też derwisze. PĘKALA Postać Rumiego nie jest Panu zupełnie obca. Jego twórczość kilka razy stanowiła już dla Pana inspirację. WILSON Rzeczywiście, sięgałem po nią kilkakrotnie. Pierwszy raz podczas pracy nad "KA MOUNTain and GUARDenia Terrace", potem wykorzystałem poezję Rumiego w pracy nad spektaklem "Mon-sters of Grace". PĘKALA Teraz połączył Pan sufickiego poetę z tradycyjną muzyką suficką. W jaki sposób odkrył Pan Kudsi Ergunera? WILSON Polecił mi go jeden z moich przyjaciół. Zasugerował wzajemną współpracę. Pojec