W Gazecie Współczesnej rozmowa z Jackiem Malinowskim, dyrektorem Białostockiego Teatru Lalek o nowym sezonie artystycznym, premierach i planach: - Pod koniec sierpnia rozpoczynamy drugą turę prób w ramach koprodukcji z Figurentheatcr Wilde & Vogel i Grupą Coincidentia. Pierwsza odbyła się w lipcu, w Lipsku. Trzy teatry stworzą jeden spektakl pt. "Faza REM".
- Jacek Malinowski, dyrektor BTL: Wystąpią też aktorzy gościnni z Niemiec. Premiera białostocka będzie 12 września. Spektakl będzie grany jeszcze 13 i 14 września na dużej scenie. To rzecz, która nawiązuje do jednej z faz snu. To coś, co Michael Vogel uwielbia. Będzie onirycznie, pojawią się ciekawe wizje, aktorzy wystąpią z lalkami, nie zabraknie muzyki na żywo. Myślę, że będzie to coś oryginalnego. Bezpośrednio po premierze spektakl wyjeżdża do Niemiec, gdzie będzie prezentowany na dwóch festiwalach. Na deskach teatru pojawią się młodzi twórcy... - Tak, w połowie września, dokładnie 18 na małej scenie zaprezentujemy spektakl "Superbohaterka. Początek". To efekt pracy Dominiki Kimaty z innymi młodymi twórcami. Spektakl powstaje w Spodkach i u nas. A nieco wcześniej zaprezentujemy małą formę teatralną w konwencji teatru cieni i z muzyką na żywo pt. "A dramatic comedy", która powstała kilka lat temu jeszcze wśród studentów Akademii