"Moja droga B." w reż. Marka Koterskiego w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.
"Moja droga B.", inscenizacja felietonów Krystyny Jandy w reżyserii Marka Koterskiego i wykonaniu Małgorzaty Bogdańskiej, tłumaczy dlaczego "baby są jakieś inne". A mianowicie wrażliwsze. Jaka jest prawda Premiera odbyła się w czwartkowy wieczór w Teatrze Polonia, ale Marek Koterski, wzorem broadwayowskich producentów, sprawdzał już wcześniej oddziaływanie monodramu na widzów: w poprawczaku i domu spokojnej starości. Zgodnie ze swoją nową zasadą, że reżyser i aktor od publiczności dowiadują się o czym jest spektakl. Szczerze mówiąc, przyjmując do wiadomości taką formułę pracy w teatrze, nie do końca byłem przekonany, czy autor "Dnia świra" ma rację. Premiera miała być więc również sprawdzianem słuszności tezy Koterskiego. Czytając scenariusz oparty na obserwacjach Krystyny Jandy, śmiałem się do łez, gdy portretowała z farsowym wyczuciem kobiecą nadwrażliwość. Ujawnia się ona w różnych sytuacjach: w chwili spotkania na