X Festiwal Tańca Kielce 2010. Pisze Lidia Cichocka w Echu Dnia.
Gala była drugim co do rangi, po premierze widowiska "Chopin" wydarzeniem Festiwalu Tańca Kielce 2010. Reakcja publiczności na to, co w niedzielny wieczór działo się na scenie, bardziej przypominała rockowe koncerty. Swój aplauz widzowie okazywali oklaskami i okrzykami. Trudno się jednak dziwić tak żywiołowym zachowaniom, skoro na scenie wystąpili najznakomitsi tancerze scen baletowych świata. - Chcieliśmy pokazać kieleckiej publiczności różne style tańca, modern jazz, jazz i klasykę, w najlepszym wykonaniu - mówi Elżbieta Szlufik-Pańtak. Były więc współczesne choreografie, np. ta opracowana na festiwal w Edynburgu - "Owoc", projekt Małgorzaty Ziółkowskiej i Tomasza Pietrzykowskiego (KTT), rodzaj monodramu Khiary Bridges czy przypominająca żart sceniczny scena w wykonaniu tancerzy Ballet Noir. Widzowie mogli obserwować różnice w ruchu, w dynamice między zespołem tańca nowoczesnego z Francji a układem lany Salenko i Mariana Waltera. Ta przeplat