Scena kameralna Teatru Polskiego zaprosita nas na premierę, pierwszą w tym sezonie. Mowa o "Niebezpiecznych związkach" Christophera Hamptona według powieści Choderlosa de Laclos. Jest to nieźle pomyślana historyjka o miłosnych intrygach, która nudzi mężczyzn, ale wciąga całą duszę kobiety. Jest jedna intrygantka, prawie czarownica, która mota całą sieć uczuciowych rozgrywek byleby tylko, dla własnego spokoju, zemścić się na różnych mężczyznach. Jej ofiarami pada kilka osób. Wszystko to, czyli zabicie wielkiego uczucia, złamanie przyjaźni i zaufania, zbeszczeszczenie dziewictwa, oszustwa, kłamstwa i żmijowatość toczy się na scenie ponad dwie godziny. Pierwszy akt jest wartki i nie odczuwa się upływu czasu, drugi wyraźnie osiada, ale i tak z ciekawością wysiedziałam do końca. Swoje powodzenie spektakl będzie zawdzięczał kilku sprawom. Po pierwsze znakomitej zabawie słowami, trafnym pointom dobrze zaakcentowanym -przez aktorów. Po drugie sc
Tytuł oryginalny
Spektakl o namiętnościach
Źródło:
Materiał nadesłany
Wieczór Wrocławia nr 181