CZŁOWIEK zdany sam na siebie w wiecznym poszukiwaniu wartości - otaczający go świat, nie dający odpowiedzi na żadne ze stawianych mu pytań, lub tez dający odpowiedzi mylące, wieloznaczne - inni, pogrążeni w tym samym, co i my świecie obcości, obojętności. Tak dobrze znany z innych dzieł Camusa świat bez złudzeń i pocieszeń, zimny, bezlitosny świat ludzkości poszukującej swego przeznaczenia - tutaj, w "Nieporozumieniu" pokazany został w pryzmacie dramatu matki, zabijającej swego syna, nie pogodzonej ze swym losem, pogrążającej się w samotności Marty, Jana nie umiejącego znaleźć słów, które przebiłyby pancerz obcości, zapobiegły nieszczęściu. Sztuka Camusa, wyrażająca niepokoje i rozdarcia współczesnego człowieka ma w sobie jednocześnie coś z klimatu klasycznej tragedii, gdzie los z góry determinuje poczynania jednostek, spełniających to, co zostało im przypisane. Widz traktujący dosłownie fabułę sztuki mógł dopatrzeć się w "Ni
Tytuł oryginalny
Spektakl kreacji
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wybrzeża nr 12