"Kasieńka" wg Sarah Crossan w reż. Anny Wieczur-Bluszcz w Teatrze Miniatura w Gdańsku. Pisze Grażyna Antoniewicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Miejski Teatr Lalki i Aktora Miniatura w Gdańsku przez wiele lat grał dla dzieci i dorosłych, wykorzystując rozmaite techniki lalkowe (kukły, pacynki, jawajki, marionetki, ale też różne formy teatru wizualnego, czy teatru przedmiotu). Niestety, pod dyrekcją Romualda Wiczy-Pokojskiego coraz rzadziej w spektaklach pojawiają się lalki. Nie ma już tej magii i tchnienia nostalgii jakie niosą ze sobą nawet te najprostsze i nieco naiwne przedstawienia lalkowe dla dzieci. Przyznaję, propozycje repertuarowe bywają ciekawe plastycznie i tekstowo, ale zaczynam odnosić nieodparte wrażenie, że Miniatura koniecznie chce konkurować z teatrami dramatycznymi, wprowadza bowiem coraz więcej spektakli dla młodzieży i... dorosłych. Maluchy schodzą na dalszy plan. Bywa, że jeśli pojawia się lalka jest nią miniaturowa, gliniana kukiełka (jak w "Krzyżakach")? ptaki to strzępki materiału na drucie ("Tramwaj"), a wszędzie na plan pierwszy zwycięsko wysuwa się aktor lub ani