"Głód Knuta Hamsuna" w reż. Łukasza Witt-Michałowskiego i Ryszarda Kalinowskiego na Scenie Prapremier InVitro w Lublinie. Pisze Andrzej Z. Kowalczyk w Polsce Kurierze Lubelskim.
Sobotnia premiera "Głodu Knuta Hamsuna" była pierwszym z całego szeregu zdarzeń tegorocznej Nocy Kultury, w jakich przyszło mi uczestniczyć. Było to wejście z pewnością bardzo mocne, ale nie jestem pewien, czy najwłaściwsze z możliwych. Ta wspólna realizacja Teatru Centralnego i norweskiego Drammen Theater okazała się bowiem spektaklem, który utkwił w świadomości niczym cierń lub zadra i powracał bez udziału woli przez całą dalszą część wieczoru i nocy, odrywając wręcz czasem uwagę od innych zdarzeń. Duży wpływ na to miał kształt artystyczny spektaklu. Reżyserskie spotkanie dwóch bardzo interesujących, ale jednak odmiennych osobowości twórczych - Łukasza Witt-Michałowskiego i Ryszarda Kalinowskiego - było zapewne jakimś ryzykiem, ale zarazem szansą na stworzenie czegoś oryginalnego i niebanalnego. Nie od dziś bowiem głoszę tezę, iż rzeczy najciekawsze rodzą się często na styku rozmaitych obszarów artystycznych. Ta szansa zost