"Palę Rosję! - opowieść syberyjska" w reż. Jacka Głomba w Teatrze im. Modrzejewskiej w Legnicy na II Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym "Miasto". Pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej.
Po "Operacji Dunaj" i sprawach polsko-czeskich reżyser Jacek Głomb wrócił do legnickiego teatru i zajął się kwestią polsko-rosyjską. Jego antymartyrologiczna komedia "Palę Rosję!" ma wiele czaru, daje jednak dość naiwny obraz szans na ponadnarodowe porozumienie przy wódce. Polsko-rosyjskie bywają nie tylko słowniki, "wojny pod flagą biało+czerwoną" i "rachunki krzywd". Krzysztof Kopka i Jacek Głomb (reżyser teatralnej i filmowej wersji "Operacji Dunaj") w "Palę Rosję - opowieść syberyjska" próbowali pokazać, że polsko-rosyjska jest przede wszystkim "drużba" i "lubow". Legniccy twórcy inspirowali się groteskowymi pamfletami z lat 20.: frywolną nowelą erotyczno-polityczną Paula Moranda ("Palę Moskwę") i katastroficzną powieścią Brunona Jasieńskiego (który w odpowiedzi napisał Francuzowi "Palę Paryż" o zemście proletariatu i zagładzie stolicy europejskiej burżuazji). Zamiast apokalipsy zaproponowali jednak utopię. Transgraniczną utopię, w