"Soundwork" w reż. Wojciecha Blecharza w TR Warszawa. Pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
"Soundwork" w TR Warszawa wymyka się jakimkolwiek klasyfikacjom, ale po wyjściu z teatru widz zaczyna inaczej słyszeć dźwięki świata. Część publiczności jest lekko skonsternowana. Przyszła do teatru, ale nie zaoferowano jej spektaklu ani koncertu, bo muzykę tworzy się tu na dziwnych instrumentach. Sprawcą przedsięwzięcia jako autor muzyki, scenariusza i reżyser jest Wojtek Blecharz, 35-letni kompozytor aktywnie działający w Polsce, w USA, a teraz przed kolejną premierą na festiwalu w brytyjskim Huddersfield. Od kilku lat konsekwentnie dowodzi, że muzykę można kreować z każdych dźwięków. Tego lata Wojtek Blecharz zaprosił więc widzów do parku Skaryszewskiego, by wędrując tam, odnajdywali sceny jego "Park-Opery", z elektronicznym śpiewem bajkowych ptaków, melodią syrenki zanurzonej w jeziorku, muzykami Sinfonii Varsovii rozmieszczonymi wśród drzew, ale także z popołudniowymi odgłosami miasta. To wszystko tworzyło nową, frapującą cało