Stanisława Celińska (na zdjeciu) wystąpi obok innych uznanych artystów w recitalu "Stop-klatka" w Teatrze Atelier poświęconym Jonaszowi Kofcie. Pierwsze spektakle już we wtorek, 2 sierpnia.
Za dobrym tekstem do piosenki kryje się przeważnie szczęśliwy traf, zbieżność gustów autora i odbiorców, aktualność anegdoty. Czasem jednak wystarczy być po prostu poetą, a był nim bez wątpienia zmarły w 1988 roku Jonasz Kofta. "Jej portret" wykonywany przez Bogusława Meca to chyba najbardziej popularny utwór Kofty, ale nie ma nikogo, kto nie lubiłby od czasu do czasu zanucić sobie "Wakacji z blondynką" czy "Radości o poranku". We wspomnieniach swoich przyjaciół i ludzi, z którymi pracował, Kofta jawi się jako ktoś, kto potrafił na poczekaniu wymyślić świetną anegdotę, przypomnieć wiersz, stworzyć limeryk. I chyba właśnie dlatego napisał teksty, które bliskie są wielu pokoleniom słuchaczy i zwykle przynoszą ukojenie lub wprowadzają w liryczny nastrój. "Podróżą każda miłość jest", "Rimbaud, Aniele Stróżu mój", "Pamiętajcie o ogrodach", "Każdy śpiewać może" to tytuły niezapomnianych szlagierów Kofty. Nie wszyscy może jednak w