Jan Wołek jest autorem ponad 600 utworów, śpiewanych przez całe pokolenia wybitnych artystów polskiej estrady, w "Parze nasyconej" wykonają je Stanisława Celińska i Magda Kumorek [na zdjęciu].
O wyborze dwudziestu piosenek do premierowego spektaklu teatru Atelier "Para nasycona", w reżyserii Jerzego Satanowskiego, decydowały motywy przewodnie poezji Wołka - przemijanie i ulotność czasu. Niestety, jesień zbliża się dużymi krokami, czy chcemy tego, czy nie. Może warto pomyśleć o tym, że przed nami jeszcze niecałe dwa tygodnie wakacji i można by zorganizować sobie czas ciekawiej. Z taką refleksją o przemijaniu słucha się utworów napisanych przez Jana Wołka. Nie nakłaniają one do pesymizmu, raczej w nieco przekrzywionym lusterku i nieco ironicznie, ale nie bez serdeczności, pokazują ludzkie sprawy. Bardzo ciepło o romansie starszych ludzi poeta pisał w piosence "Łeb róży", którą śpiewa Mirosław Czyżykiewicz. O tym, że czas rozpalić piec, przypomina zaprzątniętemu ważnymi sprawami mężczyźnie kobiecy głos w innej z piosenek Wołka. W premierowym recitalu "Para nasycona", w reżyserii Jerzego Satanowskiego, usłyszymy mniej znane pios