Do Sopotu wróciło jedno z najciekawszych teatralnych wydarzeń na mapie Trójmiasta. Sopot Non-Fiction odbywa się już siódmy raz i znów przyciągnął nad morze fascynujące produkcje.

Sopocki festiwal ma za zadanie prezentować to, co najbardziej interesujące w teatrze dokumentalnym. Podczas rezydencji artystycznej twórcy pracują nad teatralnymi projektami, które bazują na reportażach, wywiadach i innych materiałach dokumentalnych. Na ich podstawie powstają spektakle będące niezwykłym połączeniem sztuki i faktu. Pracę artystów wieńczy pokaz w formule work in progres, który potrwa dwa dni i w ramach którego zaprezentowane zostaną kolejne propozycje. Ale oprócz rezydencji festiwal oferuje także prezentacje spektakli powstałych w efekcie poprzednich edycji oraz takich całkiem autonomicznych. Wszystkie jednak są skupione wokół teatru dokumentalnego. I tak w Sopocie można oglądać propozycje z całego kraju. Kolejne dni to kolejne propozycje. Przed widzami jeszcze, powstała na bazie spotkań i rozmów z kobietami oraz archiwalnych zapisków z pamiętników, sztuka "Dziewczyny opisują świat" [na zdjęciu] w reżyserii Aleksandry Jak