EN

22.04.1982 Wersja do druku

"Sonata widm" na sopockiej scenie

"Sonatę widm" A. Strindberga obrał młody gdański reżyser K. Babicki na swój warsztat reżyserski. Była to jednocześnie kolejna premiera Teatru Wybrzeże grana na scenie kameralnej w Sopocie. Spektakl ten utrzymany w konwencji dramatu poetyckiego, rozgrywającego, się we wnętrzu bohatera, potwierdza tezę, że Teatr Strindberga to teatr psychologiczny, teatr głębi duszy. Świat realny przenika do świata fantastyki - tu toczy się ostra i bezpardonowa walka o godność człowieka. Granica między widmami a żywymi ulega zatarciu. Liczy się człowiek, jego osobliwy, zawiły i skomplikowany los. "Sonata widm" atakowana wielokrotnie za niespójność, należy w gruncie rzeczy do dramatów odznaczających się precyzyjną budową. Logikę, zwartość myślową udało się zachować młodemu początkującemu reżyserowi. Niewątpliwie pomocna stała się oszczędna w swym wyrazie scenografia Łucji i Bruno Sobczaków, oprawa muzyczna Andrzeja Głowińskiego, w której wykorzyst

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Sonata widm" na sopockiej scenie

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Polski nr 77

Autor:

AG

Data:

22.04.1982

Realizacje repertuarowe