Kiedy w sobotę Oburzeni manifestowali w europejskich stolicach, prof. Zygmunt Bauman w Madrycie mówił o przyszłości innego ruchu rewolucyjnego sprzed 20 lat - "Solidarności" - pisze Roman Pawłowski w Gazecie Wyborczej.
Jestem w centrum artystycznym Matadero w Madrycie. Tutaj na terenie dawnej rzeźni zamienionej w przestrzeń wystawienniczą rozłożył się mobilny "Obóz Solidarności". To projekt artystyczny poświęcony dziedzictwu polskiej rewolucji 1980 roku, który w ramach prezydencji zrealizowały Instytut Sztuki "Wyspa" i Nowy Teatr w Warszawie. Artyści odwiedzili już Kijów i Brukselę, w ubiegłym tygodniu dotarli do Madrytu. Nie mogli lepiej trafić - 10 min metrem stąd na placu Puerta del Sol koczowali Indignados - Oburzeni, domagający się radykalnej zmiany w hiszpańskiej polityce. W ostatnią sobotę powrócili na plac. - Wiosna Ludów w krajach arabskich i rewolta w europejskich spadły nam z nieba - mówi Aneta Szyłak, kuratorka projektu i szefowa Instytutu Sztuki "Wyspa". Znaki rewolucji Polska instalacja to pięć budek z okrętowej stali przeniesionych ze Stoczni Gdańskiej. Kiedyś służyły stoczniowcom jako miejsce odpoczynku i konspiracji, dzisiaj wykupione z