"Jakiś i Pupcze" w reż. Piotra Szczerskiego w Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach. Pisze Lidia Cichocka w Echu Dnia.
Najpopularniejszy dramaturg Izraela często grywany w Polsce doczekał się sztuki także w Kielcach. Dyrektor kieleckiego teatru Piotr Szczerski wziął się za adaptację sztuki Hanocha Levina, która w Polsce jeszcze pokazywana nie była - "Jakiś i Pupcze". Testował ją w czasie Białej Nocy podczas Święta Kielc a publiczność jak zaczarowana siedziała do końca głośnego czytania reagując śmiechem na kwestie padające ze sceny. Spektakl jednak różni się od audycji - czar prysł gdzieś w zbyt dosłownych dopowiedzeniach i łopatologii. "Jakiś i Pupcze" nosi podtytuł: "smutna komedia" jednak prawdziwe jest tylko pierwsze słowo, z komedią ta sztuka nie ma nic wspólnego. To kolejna, typowa dla Levina opowieść o samotności i szukaniu szczęścia. Tytułowi bohaterowie to dwójka najbrzydszych ludzi, którzy z powodu urody nie mogą znaleźć partnerów, a kiedy wreszcie dzięki swatowi udaje się im ożenić, nie mogą skonsumować małżeństwa. Przez niemal dwie