Adam Hanuszkiewicz postanowił powtórzyć niegdysiejszy sukces i wystawił "Miesiąc na wsi" Turgieniewa - legendarne przedstawienie sprzed ponad dwudziestu lat, jedno z najlepszych w jogo dorobku. Nie wchodzi się jednak dwa razy do tej samej rzeki... Przedstawienie w Małym miało realistyczne dekoracje (prawdziwa trawa, woda, żywe psy) i liryczny nastrój. Zachwycało finezyjnie prowadzonym dialogiem, komizm miesza się z dramatyzmem uczuć miłosnych, uderzała prawda psychologicznych przeżyć. Dziś reżyser dyrektoruje na innej scenie i prowadzi inny zespół. Konfrontacja tego, co zapamiętane z tym, co się dzieje na scenie, nie wypada dla Nowego korzystnie. Historia wytwornej damy Natalii i jej wychowanka Wiery, zakochanych w młodym nauczycielu Bielajewie, z początku prowadzona "po bożemu", przeradza się na koniec w niezamierzoną groteskę. Magdalena Cwenówna jako Natalia znów gównie prezentuje korzystnie uwydatniające figurę kostiumy. Jerzy Karaszkiewcz jako dok
Tytuł oryginalny
Smutna konfrontacja. Miesiąc na wsi
Źródło:
Materiał nadesłany
Sztandar Młodych nr 80