PRZED półtora miesiącem,z okazji wystawienia "Nosorożca" w warszawskim Teatrze Dramatycznym,Leonia Jabłonkówna rozpoczęła swój artykuł żartobliwymi rozważaniami na temat naszej wiedzy o tych gruboskórnych stworzeniach. Z nosorożcami - pisała Jabłonkówna - nie kojarzyliśmy "żadnej określonej cechy charakteru,tak jak to ma miejsce w stosunku do innych odmian potomstwa wspólnej matki naszej,Natury". To prawda. Okazuje się jednak,że jest pewna istota,która,choć - jak twierdzą niektórzy sceptycy - nie istnieje naprawdę, przybrała jednak w naszej świadomości kształty tak realne,że nawet każde małe dziecko z łatwością może nas poinformować jak wygląda i jakie ma obyczaje. Chodzi oczywiście o smoka. Smok jest od wieków negatywnym bohaterem tysiąca opowiadań,a ostatnio,gdy Stolica Apostolska skreśliła z listy swych świętych pogromcę smoka,rycerza Jerzego,stwierdzając,że istnienia tej postaci nie potwierdzaj�
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 23