W Teatrze Ludowym odbyła się prapremiera (światowa!) komedii "SMOK" niedawno zmarłego dramaturga radzieckiego Eugeniusza Szwarca, w przekładzie Jerzego Pomianowskiego; reżyserował Jerzy Krassowski, scenografia Mariana Garlickiego.
Krakowski Dziennik Polski" piórem Tadeusza Kudlińskiego pisze (BOMBA Z TYM SMOKIEM): "Otrzymaliśmy sztuką wręcz przebojową i odmienną od wszystkiego, co ostatnio oglądaliśmy w teatrze. Również nie oglądaliśmy dawno przedstawienia, w którym wszystkie walory sztuki wyeksponowano by tak dobitnie i składnie, tak pomysłowo i żywo, może nawet z naddatkiem. Publiczność przyjęła przedstawienie z wielkim aplauzem, i uciechą, bo groźny temat rozwijał się w atmosferze bajki z pogodą i wiarą w przyszłość... W kapitalnej satyrze obyczajowej demaskuje autor psychologię deprawacji i upodlenia, doprowadzając ostrą i błyskotliwa karykaturę do stanu absurdu. To nieustanne przechodzenie od fantastycznej bajki do niedawnej rzeczywistości jest niezmiernie atrakcyjne. Tym bardziej że autor szermując grozą, rozładowuje ją nieustannie świeżą i żwawą komiką przezabawnych sytuacji i literackiego dowcipu... Jak reżyseria, tak i scenografia odznaczały się wyjąt