EN

29.07.2009 Wersja do druku

Słysząc muzykę całym sobą

"Don Giovanni" w reż. Ryszarda Peryta Warszawskiej Opery Kameralnej na XIX Festiwalu Mozartowskim w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.

Można powiedzieć, że miałam niebywałe szczęście słyszeć i oglądać na scenie Warszawskiej Opery Kameralnej braci Gierlachów w operze "Don Giovanni". I to w dwóch najważniejszych rolach: tytułowego Don Giovanniego i jego służącego Leporella. Utalentowani, o wspaniałych głosach, są rozchwytywani przez zagraniczne sceny operowe. Rzadko więc zdarza się, by występowali razem w tym samym przedstawieniu. A wziąwszy jeszcze pod uwagę arcydzieło operowe, jakim przecież jest "Don Giovanni" Wolfganga Amadeusza Mozarta, to rzeczywiście wielka przyjemność dla odbiorcy. Tym bardziej że na "moim" spektaklu także i pozostali wykonawcy znakomicie się odnaleźli. I pomyśleć, że to przedstawienie ma już kilkanaście lat. Nie przesadzę, jeśli powiem, że jest okrętem flagowym Festiwalu Mozartowskiego, który corocznie odbywa się latem w Warszawskiej Operze Kameralnej. Tegoroczny, już dziewiętnasty, właśnie się zakończył. To wprost niebywałe, że w dzisie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Słysząc muzykę całym sobą

Źródło:

Materiał nadesłany

Nasz Dziennik nr 176

Autor:

Temida Stankiewicz-Podhorecka

Data:

29.07.2009